KARYKATURA DLA KASI
31 marca 2016 roku uległa poważnemu wypadkowi komunikacyjnemu. Idąc droga wzdłuż torów kolejowych słuchała muzyki przez założone na uszy słuchawki. Właśnie dlatego nie słyszała nadjeżdżającego pociągu. W wyniku wypadku do którego doszło doznała wielu obrażeń, miedzy innymi straciła lewą nogę. Kasia pomimo to okazała się silną, uśmiechniętą, pełną wiary, optymizmu osobą. Pierwszą rzeczą po wybudzeniu ze śpiączki, kiedy dowiedziała się, że straciła nogę, była myśl ,, Jak dużo pracy przede mną''.
Mieszkańcy Wyszkowa i okolic okazali Kasi wielkie wsparcie. Wielu ludzi zaangażowało się w pomoc w zgromadzeniu funduszy potrzebnych na protezę nogi, która straciła w wypadku. Pomagali wszyscy, każdy tak, jak mógł. Młodzież prowadziła zbiórki w szkołach, instytucje i przedsiębiorstwa przekazywały darowizny, sportowcy grali mecze, lokalna prasa wspomagała akcje artykułami w gazetach, wierni prowadzili zbiórki w kościołach. Można powiedzieć, że było to pospolite ruszenie. Pamiętacie też odpust i festyn w Parafii Św. Barbary w Porębie w 2016 roku , na którym zorganizowana została zbiórka charytatywna Karykatura Dla Kasi ? Artysta plastyk, Ireneusz Bieliński z Warszawy, w czasie pikniku rysował karykatury mieszkańców Poręby i okolic, przeznaczając cały dochód z dobrowolnych wpłat na protezę dla Kasi. Zbiórkę tę zorganizowała Pani Janina Demetriou Warburton wraz z Fundacją Usłysz Marzenia z Wyszkowa, której Kasia jest jej podopieczną.
Pomimo krótkiego czasu jaki minął od wypadku, szybko stanęła „ na nogi „ Odzyskała wiarę w życie. Zdała maturę. Od października 2017 rozpoczęła naukę na wymarzonej uczelni w Warszawie, nieustannie poszerza swoją wiedzę czytając książki, pisząc publikacje. Nie ma dla niej rzeczy nie do osiągnięcia. Zdała na prawo jazdy. Bardzo dobrze radzi sobie w roli kierowcy. Ma w sobie dużo pozytywnej energii, którą zaraża wszystkich wokół siebie, cieszy się z każdego najmniejszego sukcesu. Kasia ma ogromne serce, chce pomagać innym osobom, które znalazły się w podobnej sytuacji jak ona.
Bardzo się cieszę, że miałam możliwość poznania tak wspaniałej osoby , która swoim uporem pokazała, że warto pomagać.
Maria Oleksiak